Dziś byłam z moim Ukochanym na przejażdżce jego motocyklem lecz nie byle jakim. Jego trajką ( trzykołowy motocykl) było cudownie poczuć wiatr we włosach i powietrze na twarzy:-) a Oto relacja zdjęciowa:-) jestem dumna z mojego Ukochanego za jego pasję:-)
Jazda była jak zwykle cudowna :D z taką pasażerką mogę jechać na koniec świata :D
OdpowiedzUsuńŁOOOOO! aż sama bym się przejechała! mega!
OdpowiedzUsuńWyglądasz niesamowicie :) Cieszę się, że przejażdżka udała się! I oczywiście zazdroszczę takiego motocyklu:)
OdpowiedzUsuńHihihihi, nie umiałabym na takim śmiesznym czymś jeździć, ale jako pasażer bym wlazła :D
OdpowiedzUsuńAle pasje macie fajną! :)
omg! ale cudowny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze:-)
OdpowiedzUsuńpostaram się wrzucać więcej zdjęć z Naszych przejażdżek:-)
Oooo proszę, ale czad :D
OdpowiedzUsuńHej kochana! :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją dumę- sama od dziecka mam do czynienia z motocyklami :)
Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :*